niedziela, 22 listopada 2020

Prolog

Niewidoczne dla mugoli, niesamowite mury Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart od zawsze były owiane tajemnicą. To właśnie tu, nieopodal jedynej w pełni czarodziejskiej wioski - Hogsmeade, została założona placówka kształcącą młodych i zdolnych czarodzieji z całego obszaru Wielkiej Brytanii.  Już sami jej założyciele sprawiali wrażenie potęgi i mądrości, jednakże czego innego można było się spodziewać po najwybitniejszych czarodziejach tamtych czasow. Mowa tutaj o czwórce przyjaciół:  Godryk Gryffindor, Helga Hufflepuff, Rowena Ravenclaw i Salazar Slytherin. Każdy z nic był niesamowitą postacią, godną naśladowania.

Przez wiele lat żyli w zgodzie, sami wybierając swoich uczniów, jednakże wszystko się zmieniło... Salaraz sądził, iż osoby bez czystej krwi są niegodne nauki w Hogwarcie, nie warte ich uwagi. Jego stwierdzenie nie spotkało się z przychylnością pozostałej trójki. Wiedząc, że nie poradzi sobie z uporem swych przyjaciół, postanowił opuścić Hogwart, ówcześnie jednak stwarzając Komnatę Tajemnic oraz umieścić w niej potwora - Bazyliszka. Owa Komnata była owiana sekretem, do czasu, aż słynny Harry Potter, jej nie odkrył. Ta historia jest Wam zapewne znana, ale co jeśli Wam powiem, że nie jest to jedyna zagadka założycieli tej słynnej szkoły? Mogę Wam przysiąc, że gdy jedne drzwi zostaną otwarte, na Wasze oczy wpłynie zdziwienie, a nowopoznane informacje, pomogą przejść labirynt, jakim jest Hogwart.

Każdy ma własną rolę w tej opowieści, ale czy będziesz w stanie odgadnąć, kto jest pionkiem, a kto porusza całą planszą?

Będzie ciężko, ale właśnie dlatego, będziesz towarzyszyć czarownicy, tak madrej, że przyrównują ją do samej Roweny. Tylko czy da sobie radę? Czy emocje nie wejdą jej w drogę? 




Powrót i początek zarazem.

 Witam Wszystkich ponownie (oczywiście, jeśli ktoś tu jeszcze jest)!

Rok 2020, jak sami wiecie, do najlepszych nie należy. Obecna sytuacja stwarza w nas poczucie niepewności o jutro, ale także, przez to ciągłe siedzenie w domu, nakłania do wspomnień. 

Właśnie przez wspomnienia powróciłam tutaj, do mojego pierwszego bloga, jak i pierwszego opowiadania w życiu. Byłam bardzo mloda, gdy go pisalam; widać w nim brak dobrej znajomości gramatyki polskiej, samozaparcia oraz systematyczności. Nigdy bym nie przypuszczala, że do niego wrócę, ale jak każdy z nas wie, życie lubi zaskakiwać. 

Postanowiłam, że dam upust mojej wyobraźni i przeleje ją na tego bloga. Mam nadzieje, że moje dojrzalsze "ja", spodoba Wam się!

Do zobaczenia już niedługo!


P.